Dziwny dzień...
Dziś... lekcje mijały bardzooo szybko... Normalnie zawrotne tempo. Może dlatego, że polskiego nie było :):). Przecież nie będę płakała z takiego powodu. I fizyka nam wyleciała, żyć nie umierać
A oprócz tego starcie z jedną taką dziwną osobą (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi. Do rękoczynu oczywiście nie doszło, bo po co... Wystarczyło przestrzec na przyszłość, prawda
Zdjęcie zrobione przez Klaudię... Wiadomo, bo przez kogo innego:):* Jak widać w oddali jest las. Po tym jak dodałam zdjęcie w lesie na naszej-klasie to w głowach niektórych powstało pytanie - co robiłyśmy w lesie? Teraz zamierzam odpowiedzieć. Szukałyśmy oznak jesieni. A oprócz tego wściekłych sarn. Ale to już przy okazji. :):)
Podzrowienia:
*Dziś nie ma pozdrowień;p ;p ;p
Sex