standardowo kwadrat ;D
Leman, ja, u góry Ciacin i Śmiechu ;D
Wiesz o co chodzi w związku ? O WYGRANĄ. A wiesz na czym polega ? Kto nie powie, że mu zależy ten wygrywa...Był najwiekszym skurwielem jakiego poznała. Fałszywe słowa podane jak na dłoni, wyznania będące przykrywką dla prawdziwych intencji. Bo kto by wtedy myślał o tym kto mówi prawdę, było za pięknie. To nie ona wypowiedziała wiążące ją zdania. Nic. Wygrała pomimo tego, że pomyślał, że ją zabolało. Nie powiedziała, że jej zależy - bo jej nie zależało. Był pierdolonym tchórzem, który bał się powiedzieć co myśli i co czuje. A ona wierzyła w kłamstwa - co ponoć powtórzone sto razy staje się prawdą. Obojętność opanował do perfekcji, przynajmniej tak myślał. Nie było tu miejsca na miłość mimo tego, że on tak mówił, a ona wierzyła...