No a wiec tak, siema.
Wstałam sobie, idę robić kawusię, szybki lub troszke wolniejszy ogar i lecę na zakupy z mamą :D
dziwnym trafem nagle mi się przypomniało, ile rzeczy mi brakuje :D
Jak juz wczoraj pisałam, mam wybity palec który mnie boluuuusiaaa :( i zakwasy na brzuchu i żebrac i pępku i wgl na całej piewierzchni kwadratowej brzucha a toż to dlatego, gdyz Mel B i Tiffy zmusiły mnie do ćwiczeń czegoś więcej niż tylko wypukłośći :D
Nie umeim się doczekać +20 stopni, jak to moje piekne nowe ubranka przyćmią cały świat hahaha :D :D :D
Wiosno nakurwiaj! :D