Pada i pada... Mam dość .Miałam jechać do koniuchów ,ale po co jak i tak nikogo nie będzie i nie mam z kim jechać :(
Wstałam o 9:00 i tak leżę w łóżku ,jedyne co można traz robić:). Ogarniam fb i was. Komputer mi sie znowu popsuł ;( Dłuzsza notka później.