Z jednej strony mi źle, gdy oglądam takie zdjęcia, bo jeszcze 13 dni do powrotu Misiaka, a z drugiej cholernie się motywuję, żeby osiągnąć do tego czasu to co chcę.
Grabiłam trawę, a działkę babcia ma dośc dużą, przy okazji może złapało mnie trochę słońca.
Podkradłam z drzewa sąsiadowi gruszkę. Kradzione najlepsze. ^^
Znaczy no wiadomo, że bez przesady.
Potem poćwiczę, na razie coś zjem, bo później stwierdzę, że za późno, a o 23 rzucę się na jedzenie.
o nienienienie, tak nie będzie!
Poleca któraś jakąś dobrą ( najlepiej działającą cuda ) odżywkę do paznokci ?