Zakochałem się nie tak dawno w niej w końcu jej o tym powiedziałem narobiłą mi nadziei
spotykaliśmy się przez 2 miesiące myślałem że będziemy razem choć ona miałachłopaka .
Pewniego dnia chciałem z tym skończyć powiedzieć dość nie możemy się więcej spotykac bo masz
chłopaka nie chcem ci rujnować życia !
Ona się zgodziłą ale to było silniesze ode mnie musiałe sie jeszcze raz z nią zobaczyć mineły kolejne
2 miesiące byliśmy coraz bliżej siebie . Wtedy ona poznała nowych przyjaciół zmieniła się na
gorsze. Tydzien później powiedziała mi że mnie nienawidzi nie chce mnie znać tak poprostu
nie podałami żadnego powodu!
Byłem zły ciołem się miałem myśli samobujcze prawie do nich doszło ale dzięki wsparciu przyjaciółki
przestałem odpuściłem sobie!
Nieraz do niej mojej chorej miłości napisałem czułem jak i ja spadam na dno robiłem się chamski
i wulgarny zmieniłem się. Odwruciał się ode mnie cały swiat .
Teraz ona zarwała ze swoim byłym chłopakiem odtrąciał całkowicie mnie i ma swojego nowego
chłopaka. Kocham ją ale wiem że nic nie moge z tym zrobićdalej o niej myślę nie moge spać.
A ona się jeszcze ze mnie wyśmiewa że ja się w niej zakochałem .
Przez nią mój śwoat stanoł do góry nogami zawaliłem szkołe . Wiem jak to jest bo jakieś 8 lat temu
rozwiedli się moi rodzice widziałem jak to moja mama przeżywała płakała ale nie zostawiała mnie
jestem jej za to bardzo wdzięczny inni ze szkoły wyśmiewają się ze mnie że jestem gorszu i tak dalej.
Ale ja się tym nie przejmuje chcem iść dalej chcem założyć normalną rodzinę mieć dzieci
i dobrą prace. Mam przyjaciółki które, mnie wspierają na duchu i mam mame bo na ojca nie moge
liczyć.
Nie wiem dlaczego to opisuje poprostu chcem żeby inni zrozumieli że jestem normalnym człowiekiem
I jak to w życiu bywa!