,,Karmazynowa Ciecz"
Pada cięcie,
zaraz drugie,
słychać krople.
Piękny dźwięk.
Blizna tu.
Blizna tam,
pozostanie ślad.
Samotny taniec,
w wirującej krwi.
Ukazuje świat zanieczyszczony,
całkowicie opuszczony.
Wartość życia nie istnieje,
,,śmierć" spowiła ziemię.
"Normalność" straciła znaczenie,
liczy się jedynie krwawe pragnienie.