Powiedzcie mi..jak to jest, że za każdym razem gdy próbujemy zrobić coś dobrego...to obraca się to przeciwko nam? Dlaczego zawsze między dwie osoby musi wejśc ktoś kto to wszystko zjebie?
Dlaczego gdy chcemy pobyć chwilę sam na sam z ukochaną osobą..to ktoś musi się wpierdolić...czemu tak jest, że gdy zdobywa się już tą chwilę to nagle staje na przeszkodzie coś..czego nie da się pokonać? Rozumiem..wszystko da się pokonać...ale w wielu przypadkach ludzie mają już dość...wielu się poddaje...nie rozumiem dlaczego istnieją ludzie, którzy muszą się zawsze wpieprzyć i coś popsuć..Gdy dwie osoby szukające miłości spotkają się w sieci..w miejscu gdzie dla wielu jest to po prostu...''pojebane'', czemu wgl tak uważają? Bo co...bo znaleźli drugą połówkę daleko od siebie? Co ludzi obchodzi to gdzie mieszkają? Jeśli czują do siebie coś...to niech tak zostanie...według mnie tacy ludzie potrafią kochać bardziej niż Ci, którzy mają swe miłości blisko siebie bo ''chodzenie na odległość to nie chodzenie''. Czemu nie? Bo nie mogą się spotkać, bo nie mogą się pocieszyć? Właśnie, że nie, mogą się pocieszać, dawać sobie nawzajem radość...a czemu potrafią kochać bardziej? PONIEWAŻ POTRAFIĄ ZAKOCHAĆ SIĘ W OSOBIE MIMO, ŻE NIGDY NIE WIDZIELI JEJ NA OCZY. POTRAFIĄ TAKIEJ OSOBIE ZAUFAĆ I DAĆ JEJ SZANSĘ. NIE JAK WSZYSCY INNI, KTÓRZY ''UFAJĄ'' SWYM DRUGIM POŁÓWKOM...CHOCIAŻ NIA WIELE IM ZAKAZUJĄ BO SĄ ZAZDROŚNI...
Według mnie wiele ludzi uważa się za wyższych od innych, chociaż gówno wiedzą, a osoba, z której się się naśmiewają wie więcej i lepiej od nich samych...tacy ludzie mnie denerwują..nie znają się na niczm, a wpychają się wszędzie, byleby tylko pokazać swą głupotę.
Inni zaś biorą narkotyki, palą, piją w wieku 10-...końca życia...(czyli najczęściej maksymalnie do 20 roku życia.) aby pokazać jacy są ''suuuper'' i że lubią być DEBILAMI...tak...DEBILAMI. Niszcząc własność innych i bijąc ich wcale nie zdobędziecie szacunku...a już na pewno nie w oczach kogoś naprawdę wykształconego...ja np takiej osobi powiedziałbym ''Wybacz...ale prostaków i ludzi upośledzonych umysłowo nie mam zamiaru pytać nawet o imię.''
Jeżeli naprawdę chciecie zabić czas...siądźcie przed książką i spróbujcie się czegoś nauczyć zamiast dręczyć ludzi, którzy w przyszłości mogą być waszymi przełożonymi...dzięki temu...w przyszłości ktoś MOŻE was przyjmie do pracy lub wgl będzie się chciał z wami zadawać...bo jak patrzę na takich ludzi jakich mam w klasie...to wziąłbym z niej maksymalnie cztery osoby...a resztę wyrzucił na zbity pysk i powiedział. ''Chcecie wrócić? To zacznijcie się uczyć. Możecie wybrać albo ogarnąć sie, rzucić nałogi i przyjść tu z wiedzą...ponieważ człowieka z jakimkolwiek nałogiem typu narkotyki czy alkohol nie wpuszczę nawet do środka...albo ćpajcie i zdychajcie. Wasz wybór! Macie przecież wolną wolę...mylę się?''