photoblog.pl
Załóż konto
Rozmawiałam z Twoim przyjacielem, wiesz,że ma wyrzuty sumienia, że Nas razem poznał, że zaufał mi i Tobie, że możemy stworzyć cudowną relację, z której zawsze powtarzał, że ZYSKAĆ możemy znacznie więcej niż STRACIĆ. A wydaje mi się, że straciliśmy znacznie więcej niż powinniśmy. Bynajmniej ja... Powiedziałam K. albo Ty Ł. albo nikt inny. I tak będzie, obiecuje! Nie będę myśleć, czy mamy szanse na stworzenie czegoś pięknego, że coś na co pracowaliśmy możemy odbudować, wiesz że nie możemy. A każdy kolejny dzień może tylko nam pokazać, jak bardzo nam siebie brakuje... Poznajesz kogoś co chwile na portalach randkowych i cieszysz się słysząc, że jakaś inna dziewczyna też lubi HP tak jak ja. Wiedziałeś, co może mnie zaboleć, zachowałeś się tak dyplomatycznie, a zarazem mówiłeś, że to ja Cię okłamałam. A to Ty chyba straciłeś nad tym wszystkim kontrolę i ja zostałam winna, bo Cie wcześniej zawiodłam. Wiesz, że dużo Ci mąciła Twoja przyjaciółka, która nazywa się tak samo jak ja. Tak, przyznaje ja też się często wtrącam do moich przyjaciół, mówię co według mnie jest dla nich lepsze, a co gorsze. Ale wiesz co? Ja znam granice ku tego, ona jej nie zna. Pisanie do mnie było przegięciem, teraz gdy dodaje jakiekolwiek relacje na jednym z portali społecznościowych, ona je ogląda? Po co? Żeby Tobie dać znać jak sie z tym wszystkim czuje, że pokazałeś mi, jak mogę czuć się zajebiście źle, a moje łzy mogą tak łatwo spływać z policzka. Na prawdę, wiem że zawiniłam. Ale to jest wszystko do nadrobienia, a takie mówienie, że potrzebujesz czasu, aby od nowa mi zaufać. To chyba jest złe myślenie, tak nie buduje się zaufania. Chyba, że z kimś innym budujesz te 'nasze' zaufanie poprzez pisanie z kimś innym kim ja nigdy nie będę. Przepraszam Ł.
Dodane 14 KWIETNIA 2020
148
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kindziaaaaaaaa.