Myślę... dużo bardzo... słucham wzruszających piosenek... no cóż życie toczy się cały czas... jaka jestem naprawda, w środku??? Nie wiem, nie wiem wiem tylko, że kocham piłkę nozną i góry. Mogę się wtedy, wyluzować, pomyśleć, poukładać... ale teraz tak normalnie to się nie da mysleć. Tylko szkoła - gitara- nauka. No czasem fbl i fejs i duuużo meczy no bo wtedy przynajmniej nie jestem znudzona... ale no cóż trzba iść dalej, no bo co innego zrobię?