za polanką z miśkiem hi hi xD oj działo się działo...
new color, new hair, new brain? xx
w ciągu ostatnich dni tyle się wydarzyło, że nie chce mi się pisać.... ale ogólnie to większość czasu spędzałam na błoniach ze znajomkami... poznałam wiele ciekawych osób.... robiłam sporo dziwnych rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła... ale nie żałuję :*
ten czas szybko leci... za szybko... jeszcze niedawno była zima... hmm...
ale to dobrze... wszystko przemija... emocje opadają... uczucia zanikają... dziwne- zrobiłam się jakas chłodna... lepiej dla mnie... nie mam już takiego miękiego serca (trzeba twardym być, nie miękkim)... fakt bardziej wredna też... coż takie czasy.... jak kuba bogu tak bóg kubie.... jak wszyscy mają mnie gdzieś i tylko jak potrzebują pomocy to : o wiesz, że cię lubię? a potem jak ja potrzebuję czegoś to sorry, ale nie mam czasu to jadziękuję za takie coś. oczywiście nie tyczy się wszystkich tak dosłownie tylko większość, bo są osoby, które naprawdę są w porządku i dziękuję im za to, że są (kocham was <3)
jak to ja oczywiście muszę wspomnieć, że się zmieniłam... wiem, wiem tomjuż może być nudne.... ale taka jest prawda... wydaję mi się że w końcu na lepsze ;)
,,A kiedy przyjdzie także po mnie,
Zegarmistrz Światła purpurowy,
by mi zabełtać błekit w głowie,
To będę jasny i gotowy.
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał,
Zgasną podłogi i powietrza,
Na wszystko jeszcze raz popatrzę,
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze."