Poniedziałek rozpoczął się całkiem okej
obudziłam się ogarnełam pojechałam na zakupy
ze szwagrem :)
przyjechaliśmy obiad
i pojechali do pracy
a ja siedzę sobie sama w domu
i mule pałe...
jeszcze tylko 12 dni kurwa!!!
I Polska! <3
szybciej! :)
może coś dzisiaj zobaczymy...
pogoda jakaś taka beznadziejna
wiatr wieje ;/