Jedna z namądrzejszych decyzji w moim życiu. Po rejestracji, wypełnieniu ankiety, pobraniu próbki, lekarz powiedział mi, że mam złe ciśnienie i nie mogę oddać. Załamałam się i spytałam czy nic się nie da z tym zrobić. Pozwolił mi przyjść jeszcze raz za 20min po wypiciu herbaty i 3 kubków wody. Ciśnienie skoczyło o 30 i mogłam oddać. NIESAMOWITE UCZUCIE.
Za tydzień zapisuje się na szpik a dziś zapisałam się na dawcę organów :)