Uczę się rzeźbić twarze. :3 Spoko, kiedyś się nauczę :D
Ostatnio czytałam ciekawy artykuł o tym, by znaleźć coś, co daje nam szczęście, pozbyć się wymówek i robić to częściej. Przypomniałam sobie, jaki to fajny rodzaj satysfakcji, kiedy jakiś tworek mi wyjdzie (nie mówię o tym powyżej :P). Jak tylko ogarnę tą okropną szkołę, to zamierzam poważnie zająć się czymś twórczym i częściej tu bywać.