Na owej fotografi zauważamy rzucającą się w oczy jamę ustną Gerarda, którego torturuje Frank wlewając mu do ucha cos z tej puszki. Z kolei na puszke łakomie spogląda tajemniczy osobnik z tyłu, który ma na ręce tatuaż nietoperza/ batmana/ kawałka kierownicy/ zdechłej muchy - niewiemy. Mikey wygląda tu na poszkodowanego, udaje że sie usmiecha ale wygląda jak kujon a to wszystko tłumaczy. Z miny Franka wnioskuje iz jest on sadystą pozbawionym skrupułów. Znęca się na biednym Gee i myśli że jak ma coś na nadgarstku to jest fajny. Przypadek Raya na tej focie jest ciężki. Ray robi za tło, klasycznie i jako jedyny gapi się w obiektyw. Jest to podejrzane tymbardziej że się szeroko uśmiecha i ma na głowie afro (mógłby zrobić sobie dredy). Jeśli chodzi o tajemniczego osobnika z tyłu to niewątpliwie czyta on Bravo, bo ma na ręku bronzoletki splecione według instrukcji z tej własnie gazety. Gee leży na kolanach Mikiego, który wygląda jakby chciał wstac, lub poprostu go stamtąd zrzucić. Nadmierna mimika twarzy Gerarda sprawia iż cały urok tego zdjęcia jest w pełni odczytywany. xD
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Chciałabym tam być bluebird11