a jednak myslalam, ze ten rok zacznie sie katastrofalnie...
srsly. samotnie sie czulam w tego sylwka.
na dole rodzice robia jakas bibe, a ja sobie siedze przy kompie. XD
nienawidze tlumow, nienawidze gosci, nienawidze alkoholu.
i ch*j.
k. zaczyna sie nowy rok.
zostaje z psem, bo sie boi petard.
a tamci sobie sie dobrze bawia i puszczaja petardy. ; ;
i ch*j.
aczkolwiek wole siedziec z psem, niz byc w tym towarzystwie :B
no aleeee.
o em. 1-2 zadzwonil do mnie kotek, ktory po swoich cieplych slowach doprowadzil mnie do placzu. |D
fffuuuuu, damn you.
k. jakos wstaje o 13 w tym ch*owym nowym roku.
no coz, miala do mnie przyjsc Parmis <3
i przyszla o 15.
i bylo fajnie.
i nowy rok stal sie lepszy.
a raczej poczatek.
TEH END.
teraz czekam na poniedzialek. <3
A teraz chcialabym zyczyc wszystkim Szczesliwego Nowego Roku,
a dla Tabithy z ekipy deathcat WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ;>
Duzo mang, bishow, i wszystkiego, co fan mangi&anime zapragnie : D
~koniec~
i wiem, mam zajebista choinke.