oj, dawno mnie tutaj nie było.
oczywiście wszystkie Wasze zdjęca i notki oglądałam i czytałam, jednak nie miałam weny na pisanie komentarzy.
w kwestii koni dużo się zmieniło. wiele rzeczy na gorsze, jednak dajemy radę. Amik trzyma się bardzo fajnie, radzi sobie znakomicie.
mam nadzieję, że tym razem wrócę tu na 100%, a nie tylko na dwa- trzy dni.
pozdrawiam :*