z Rigą, z wakacji
by nalingio
było już, ale je kocham :D
ogólnie rzecz biorąc nie mam czasu, ani ochoty tu pisać. codziennie jednak wchodzę, komentuje, czy oglądam Wasze zdjęcia, więc jestem na bieżąco.
u mnie za ciekawie nie jest- mój pies oślepł, prawdopodobnie, tak twierdzi weterynarz jest to wylew krwi do mózgu czyli udar. jestem załamana, zrozpaczona i nie wiem co jeszcze. nie potrafię patrzeć na to jak on się meczy, wchodzi w przedmioty, czy tak błagalnie się do mnie przytula i 'patrzy'. dostaje zastrzyki i jakieś tabletki, w weekend do kontroli. podobno da się mu trochę poprawić widzenie, jednak nie będzie widział z bliska, tylko te rzeczy dalsze. cóż, ważne, że w ogóle. ogólnie pocieszam się myślą, że psy się szybko przyzwyczają i, że w ogóle jest ze mną.
więcej nowych informacji na temat Amik, w sumie moich zdjęć znajdziecie na www.garnek.pl/kika5 :)
a w szkole jest pozytywnie, choć zamęczą nas ciągłymi 'krótkimi' kartkóweczkami, które w rzeczywistości są sprawdzianami lub klasówkami :D
spadam rozpieszczać psa :*
pozdrawiam :*