Tak śmiejcie się, śmiejce :P Ale to był jeden z najlepszych nauczycieli, no. ;( Dzisiaj ostatnia technika w tej szkole i bedę tęsknić za Dżungiem! Szkoda, że nie wysłałam sobie na maila naszego (Karolajny, Kasicy, Dyny) ślicznego obrazka, miałambym pamiętkę :P Hah i ten jego jęk, jak żałował, że nie da się go ustawić na tapetę :( A on się dzisiaj pierwszy raz tak szczerze uśmiechnął, jak przeczytał co było napisane na tablicy ;D
Ogółem dzień był spoko. :>
1.Polski- pani na zwolnieniu a szanowna Pani dyrektor i grono pedagogiczne, najprawdopodobniej zapomnieli o nas i nie raczyli nas poinformować, że pierwsza lekcja się nie odbędzie. I TERAZ UWAGA! Moje nowe guru <3 KAMCIA! taaaa daam. Która zaproponowała nam dzisiaj urwać się z 2 pierwszych lekcji :) niespodziewałam się tego po niej ;D
2. I tak właśnie o to przez Kamcie żadna z dziewczyn nie stawiła się na wf'ie :)
Hm... a co robiliśmy? ;) No włąśnie ciekawie było, bo 8 osób (z dzisiejszych 10 obecnych) poszło na piwo :)
3. A potem kulturalnie wróciliśmy na religie.
4. Technika i żegnanie Dżunga :(
5. Wolna fizyka.
Widzi ktoś jeszcze sens chodzenia do szkoły? :P bo ja nie bardzo. A i w środe powtórka ;) Kamcia zacheciła nas żeby znów się zerwać z 3/4 pierwszych lekcji i pójść się czegoś napić :D
I will miss you, Dżung! ;(