witam w 2013! teraz każdy robi podsumowanie, ja powiem tyle: sporo się wydarzyło mam strasznie dużo dobrych i troche złych wspomnień, ale takie życie. na nowy rok generalnie NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ tym co mówią i jak będzie, bo będzie DOBRZE! :) wiem jedno 13 będzie szczęścliwa. Poza tym, sylwester na ogromny plus (poznałam świetnych ludzi :)) tego mi było trzeba. teraz tylko do wystawienia ocen, spokojnie do ferii, do świąt, do matur, do koncertu, do WAKACJI :):):)
straciłem wiele szans, które trzymałem w ręce
i czasami pędzę jak głupiec
myśląc, że szczęście i tak w między czasie gdzieś kupię