dziś kochane na szybko bilans bo padam z nóg : <
Nie ćwiczyłam dziś, bo nie miałam czasu, ale biegałam po całym mieście na zakupach<3
śniadanie - 1/2 sałatki z kukurydzą (60kcal)
2śniadanie:banan (120kcal)
obiad: polędwiczka smażona+ziemniaczki (600kcal)
podwieczorek: cappucino (ok60kcal) + biała bułka (120kcal)
kolacaja : 1/2 sałatki z kukurydzą (60kcal)
razem: 1020
W końcu udało mi się przekroczyć 100 kcal, i dobrze : )
ale niestety dziś nie ćwiczyłam. kupiłam sobie lutowy shape z płytą Ewki, ale jeszcze nie wiem co na niej jest, wydaje mi się, że skalpel, który już mam no ale trudno ; > Jutro sobie poćwiczę, jakieś cardio od MelB + Skalpel, bo sam skalepel to już dla mnie lajt : )
No i na uwieńczenie prawie 2 tygodni diety i cwiczeń pozwoliłam sobie dziś na litrową colę zero (której jeszcze nie udało mi się wypić : D)
Całuję Was kochane i idę spać! Jutro Wam pokomentuję!
Buziaki!:*