Siemanko Wam.
Miałam mały 'wypadek', no cóż, żyję :)
Zdrowie nie komentuję.
A tak to wszystko cudownie <3
Za 4 godzinki jadę z mamą do kzy odebrać Roberta i mamusia nas zawozi do niego <3 Mmm. a wieczorem na 18 lecimy :)
nie chce mi sie pisać, buźka. pa.
btw. Mam najcudniejszego męża na świecie <3 Kocham Cię, Skarbie :*:*:*