uhuhu na początku to powiem, że mi się tak dostanie, że przegięcie. ! Pozmieniałam tu kolory, usunęłam tapete, troszke zdjęć, zrobiłam porządek i to wszystko bez pozwolenia ; o Otóż właścicielka tego fotobloszka przebywa sobię właśnie w Niemczech ; < Jakże niezmiernie odliczam dni do Twojego powrotu ; **  3,2,1 uhuhuh hahaha ;D Wstawiam, to zdjęcie bo je lubie, i nie mogłam się oprzeć ; < Uwielbiam na tym zdjęciu nie doskonałość potocznie zwaną nosem ;]  hahahah no niemoge xd. Ja to chce te nasze kinoo <mmm> troche doobrze było ! ;p I chciałam Ci ślepoto powiedzieć, że te redbule nie kosztowały 2zł tylko 9 ! Dlategoteż zapłaciłyśmy za nie 18 zł. I łącznie wydałyśmy 44 ; < I wisisz mi 7 złociszy ;o Tak więc nie jestem u siebie i nie powinnam się rozpisywać ale nie licz na to haha. Otóż rządze się jak tylko mogę.

I pewnie ta notka będzie dla Ciebie dość przyjemna gdyż napiszę tu kilka miłych kłamstewek ; * Tak więc chciałam Ci powiedzieć, że nie jesteś w stanie wyobrazić sobię jak wiele znaczysz w moim życiu, jak wielką role w nim dostałaś. A na to wszystko zasłużyłaś sobię wspaniałą przyjaźnią. Tak właśnie tak przyjaźnią. Kieruje ten wers do niektórych, którzy zapewne czytając to będą śmieli się w głos zadając pytanie : "Dziewczynko czy ty wiesz co to przyjaźń ?" Otóż wiem, uświadomiłam sobię to dzięki osobie która pokazała mi jak wielką wartość ma to słowo. Przekonałam się, że nie wystarczy tylko ( jakby to współcześnie ująć ) chodzić razem po szkole, wydurniać się, ustawiać opisy na komunikatorach i tym podobne. Wiele osób właśnie tym się kieruje wymawiając słowa "Tak, przyjaźnimy się". Nie mówie tego tak sobie, lecz dlatego, że wiem to z doświadczenia.  Nie jestem w stanie odpowiednio ubrać w słowa, ile wartości czerpie się z kłótni. Chociaż by takiej małej, głupiej. Jak wielkie ma ona znaczenie... Ile daje, ile można sobię dzięki niej uświadomić. Chyba od zawsze była w nas ta świadomość, to przeczucie, że od początku nazywałyśmy nasze relacje przyjaźnią. Nie zawsze udawało nam się tak poprostu wszystko wyjaśniać, ale zawsze się starałyśmy. Zawsze próbowałyśmy i właśnie to dało nam tyle siły, żebyśmy teraz były w stanie bez skrupułów powiedzieć P r z e p r a s z a m.

Chciałam bardzo podziękować wszystkim tym, którzy za wszelką cenę usiłowali spieprzyć naszą przyjaźń. Jestem wam dozgonnie wdzięczna. Pewnie poraz kolejny śmiejecie się z tego co czytacie, ale jestem wam naprawdę strasznie strasznie wdzięczna. Bo to między inni wy uświadomiliście mi to o czym wcześniej pisałam. Jeszcze raz D z i ę k u j e.

Aczkolwiek, najbardziej dziękuje Tobie bo to przecież Ty zawsze przy mnie byłaś. Potrafiłaś wysłuchać i doradzić. Właściwie sama niewiem dlaczego piszę to wszystko w czasie przeszłym. Przecież to wszystko nadal trwa. I jestem Ci za to ogromnie wdzięczna. Tak bardzo dziękuje Ci za to, że mogę Ci się zawsze wygadać, nie zależnie od tego czy jest to poronione czy nie. Starasz się pomóc, i zawsze wychodzi Ci to dobrze. To dzięki Tobie jestem w stanie poradzić sobie z natłokiem wszystkiego co złe. A najbardziej cieszy mnie to, że mi w tym pomagasz a nie jak wszyscy innie mówisz przechodzone słowa "Będzie dobrze", które i tak rzadko się sprawdzają. Uwielbiam z Tobą gadać, nawet o jakiś głupotach z których zawsze cieszymy się jak głupie. Ale cóż pomińmy to. Nie jestem w stanie wyobrazić sobię Twojego wyjazdu. Co będzie dalej... ? Mimo wszystko, wierzę ! Poprostu to wiem, że przetrwamy. Moje optymistyczne myśli, i uczucie jakim Cię darzę przyćmią natłok złych myśli, które  zbliżają się dużymi krokami. Totalny brak poczucia, że będzie źle. Mogłabym napisać tutaj jeszcze wiele, ale nie wszystko. Nie potrafie i nie można przenieś tego co się czuje przez litery, na kartke lub cokolwiek innego. To co tutaj napisałam świadczy o tym jak bardzo wierze. To wszystko czyni Cię tak wyjątkową, za co poprostu Cię K o c h a m .

Przepraszam, Dziękuje, Kocham - końcowe słowa każdego tekstu którymi wyraziłam tutaj co czuje. . .