Kiedys nie wiadomo skad, ze wschodem slonca, przybylam tu ...
Zanim spotkalam cie, stroilam sie, dobieralam stroj ...
Abys gdy, gdy mnie poznasz, caly mi sie oddal ...
Juz wtedy potrzebowalam cie ...
Abys mnie obronil, bo tylko w twojej dloni ...
Znalezc moglam cieplo, aby kwitnac tak, dla ciebie i tylko twoja byc ...
I pamietam ze gdy tamtego dnia, zbudzilam sie ...
A obok byłeś Ty, Wstydziłam Się, było głupio mi.
A dziś sama nie rozumiem,
Jak przez własną dumę mogłam Ciebie zranić
I przepraszam za to, że
Za to, że kłamałam, za to, że krzywdziłam
I dziś już nie ważne, że kochałam,
Że byłeś dla mnie wszystkim, w co wierzyłam.
Spokojnie odejdź już, spokojnie zostaw mnie,
Zostaw mnie samą, bo na to zasłużyłam.
Idź i bądź szczęśliwy, szczęśliwy bądź, jak gdyby,
Kiedyś coś złego działo się to wróć, będę czekać.
Przepraszam za to wszystko, nie umiałam inaczej.
Proszę odejdź już, nie chcę byś widział, jak płaczę
A gdy będziesz daleko, o jedno tylko proszę,
Pamiętaj patrząc w gwiazdy, że kocham Cię ...