Generalnie zarządziłam wielki powrót na portal jakim jest photoblog. Nie wiem czemu, skoro obiecywałam sobie, że więcej się tu już nie pojawię, no ale. Nowy blog, nowy rozdział. Czas w końcu odciąć się od toksycznej przeszłości i zacząć żyć przyszłością. Tak, bądźmy optymistami, bądźmy pierdolonymi optymistami.
Nawiązując do zdjęcia, to przedstawia ono (UWAGA) mnie i mojego konia - Libię. Dnia 14 grudnia byłśmy na parkurach szkoleniowych w KJ Facimiech, które przebiegły bardzo sprawnie, w dobrej atmosferze a co najważniejsze - z satysfakcjonującymi wynikami zarówno jeźdźca jak i konia.
Piosenka dnia dzisiejszego ? Zdecydowanie -> click <-