Na jednej z najlepszych imprez w tym roku. Zdecydowanie pierwsza trójka :-). Ostatni tydzień w pracy, następnie dwa tygodnie urlopu. Nie może się doczekać weekendu! Ponownie w TG. I większą część urlopu w sumie. MacMati nareszcie wraca więc pewnie coś pokombinujemy, no i kubełek obowiązkowy :-P.
27, 28, 29 = Męski trip nad morze! :-)