MacMadej :) Nie mogę się doczekać piątkowego spotkania z tym dziadem jak nigdy!
Ogólnie czuję w swoim życiu diametralną i ostrą przemianą która następuje naprawdę bardzo powoli.
Sama świadomość oddzielenia części swojego życia na Wrocław, poznania nowych ludzi, złapania oddechu i poczucia czegoś nowego pozytywnie mnie nakręca.
PS: Kocham Mysłowice.. ale chyba Mysłowice nie kochają mnie.. ( i nie mam tu na myśli ludzi )