Kamysha :) Pewien rodzic - ukochał swoje dziecko. Jednak gdy te zachorowało, wtedy mocno się zasmucił i wściekł na ową chorobę, która zaczęła wyniszczać organizm dziecka, oddzielać od miłości rodzica i doprowadzać do powolnej śmierci jego ukochaną pociechę. Tak samo Bóg. On Cię mocno kocha, lecz jest zasmucony, gdy żyjesz w stanie chorobowym swoich grzechów i nałogów, które Cię niszczą, oddzielają od Niego, a w konsekwencji - uśmiercają. Twój bunt wobec zdrowia - nie jest lekarstwem na Twoje problemy. Czy zauważyłaś to ? Dlatego Stwórca, jako pierwszy, posyła Tobie Jezusa jako lekarstwo. Czyni to wyłącznie z czystej miłości do Ciebie, abyś mogła wreszcie narodzić się na nowo i żyć już zdrowym życiem - na wieczność. Bóg pragnie podać Tobie swą rękę i nie chce więcej patrzeć na to jak cierpisz. Jesteś już świadoma swojej choroby i wiesz, że wynika ona wyłącznie z Twoich błędów w życiu i uporu wobec zdrowia, którym jest Chrystus. Więc czy wzgardzisz tak wielką miłością Bożą i chęcią pomocy którą oferuje Tobie Jezus ?
19/04/2014 18:41:24