a teraz żenujący żart prowadzącego z serii: DENDROLOGIA, PRZYRODA I INNE
Leci gołąb nad parkiem i widzi, ze przez park idzie ślepy. Myśli sobie:
"Nasram na niego".
Zawraca, nurkuje i sruuu. Ślepy zrobił unik, i idzie dalej.
Coś nie tak, lece po kumpla!
No przyleciał z kumplem, i jak dwa samoloty lecą na tego ślepego i sruuu. No a ślepy unik, i nie trafiło go! No to gołębie sobie myślą:
"O nie, nie damy się, lecimy po brygadę".
Przylecieli, z 20 gołębi, ustawili się w szyku no i dawaj na ślepego, lecą, lecą i sruuuuuuuuuuu. No a ślepy zrobił unik. I jaki morał z tej historii? Ślepy gówno widzi