spoko dzionek, na wuefie zabłysnęłam umiejętnością odliczania xd.
na dworze nieco cieplej niż wczoraj, ale i tak zimno.
okropny wiatr wieje i w domku nadal jak w lodówce ;c.
popołudniu muszę jeszcze iść do zoologa po zioła dla świniaczka i smaczki dla kota.
no i do biedronki oczywiście. po co? nie wiem ._.
za 4 dni wycieczka, w pon. popołudniu zaczynam radosne pakowanie.
i muszę znaleźć moją przygotowaną dwa tygodnie temu listę rzeczy niezbędnych :3.
wyjazd jednak o 4:30, bo polizei musi sprawdzić autokar O_O.
za moment obiadek, dzisiaj naleśniki. <3.
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi