piątkowy Karat <3
hopsaliśmy sobie troche. najpierw krzyżaczek, potem stacjonata
dwa skoki bardzo fajne, reszte zepsułam
w czwartek źle, piątek średnio, sobota 2+, niedziela wolna, jutro zobaczymy
będzie meeega ciężko
ale damy radę *to dopiero początek, dlaczego nie wierze w swoje słowa?*
ogarne sie do jutra mam nadzieje, bo nie chce znowu skończyć jak przegryw