Intensywnie jest :D czas strasznie szybko leci, za dwa tygodnie zagłada - matura :D ale damy radę :] humor nawet dopisuje, wiadomo że nie zawsze jest różowo, ale postanowiłam sporo spraw wziąć w swoje ręce i o dziwo niewiele nawet psuję :D Szkołą już sie tak bardzo nie przejmuje choć czasami wpadam w panikę że za bardzo sobie to wszystko olewam... no ale nic ^^
Codziennie się uczę oraz spotykam ze znajomymi :) moje kontakty towarzyskie zaczynają odżywać z czego się bardzo cieszę :) w szkole oceny nawet też nie są takie straszne :D ja już chcę wakacje!!!! Egipt!!! tylko po tym co się wydarzyło jeszcze bardziej boję się wsiąść do samolotu :/
Dzisiaj od rana miałam korki, potem słodko się leniłam, spałam i poszłam z kolegą na spacer :) no ale jutro zamierzam ciężko pracowac :D
Buziaki dla wszystkich :*
Meredith Brooks - "Bitch" <3