No wszystko fajnie, pięknie. Żeby nie było, że jestem niezadowolona, no gdzieżby. Tylko wszystko się pierdoli. Znów przeze mnie. Może za bardzo się przejmuję, martwię. A może dlatego, że każdy mnie robi w chuja. Nikt nie jest szczery. Wszyscy kłamią. Ten tydzień był cudowny. Naprawdę. Ale się skończył. Bo mam dosyć.
Nie wyobrażam sobie, żeby teraz wrócić do szkoły. Nie mam ochoty patrzeć w oczy tym wszystkim ludziom. Bo mają tak zajebiste życie. A ja mam ochotę skoczyć z mostu. Rozłożyć ręce i wreszcie poczuć wolność. Mieć wszystko w dupie i niczym się nie przejmować. To by było takie cudowne.
Nienawidzę jak ludzie traktują mnie jak idiotkę. Cholera, przydałbyś się tu,teraz, pogadalibyśmy, pocieszyłbyś mnie, wiem, że jesteś w tym dobry.
You're falling down
And it hurts you so much
Now you can't breathe in
It grows in you
Think right now
world without pain and blood