photoblog.pl
Załóż konto

 

 

Niedawno uświadomiłam sobie, że próbowałam wcześniej być superbohaterem. Pamiętałam o wszystkich, zapominając o sobie. Kiedy przestało mi się udawać, a dobre uczynki zaczęły obracać się przeciwko mnie - zrezygnowałam. Zmieniłam się, "zniknęłam", zaczęłam unikać ludzi, tracić najbliższych i co lepsze - nadal to robię. Straciłam przy tym swoje ideały, ludzi, którzy byli przy mnie w każdej chwili, wspierali dobrym słowem, kiedy trzeba było, pomagali obrać dobry kierunek.

Oddałam się samotności, żyjąc w samotni, chowając się wśród obowiązków, prac domowych, seriali, nierealnego świata, który uświadomił mi, że nigdy nie będę perfect i zapomniałam o tym, co najważniejsze.

Chyba pora, by ktoś z tych bliskich powiedział mi "Pomyśl o sobie, jestem z Tobą". Przydałoby się. Nie liczę na cud, sama jestem sobie winna. Sama teraz muszę obrać dobry kierunek i zaczynać od nowa.

Wina leży po mojej stronie, jest mi bardzo przykro, że dopuściłam się do tego. Zawsze chciałam waszego szczęścia i macie je, cieszę się bardzo. Ja nie jestem szczęśliwa, znów łudzę się każdego dnia, że jest mi lepiej, ale nie jest. Bez was nigdy nie będzie mi lepiej. Bez przeszłości i beztroskich dni. Tego nie zmienię.

Nie wierzę w siebie tak mocno, że nie czuję się na siłach napisać, wyjść z domu, porozmawiać. Przepraszam. Będę próbować. Z góry przepraszam. Przepraszam was, przyjaciele i siebie. Tyle szans zmarnowanych, przez paraliżujący mnie strach. Nawet nie umiem się zdobyć na "nigdy więcej". Zawiodłam.

 

Nie dane jest mi być superbohaterem.

Przynajmniej próbowałam.

 

 

 

Dodane 8 LISTOPADA 2015 , exif
50
noireetblanche Niewykorzystane szanse to część naszego życia, czemuś służą...
10/11/2015 18:24:33
keytomysoul Świadomości :)
11/11/2015 14:42:12