W tym tygodniu kazdy moj dzien jest zapelniony w calosci, czas leci nie wiadomo kiedy a dzien dzisiejszy to juz calkowicie od samego rana ;)
staram sie na wiele rzeczy znaleźć czas, i z kazdym dniem coraz bardziej
bede sie staral znalec dla bliskich czas... co prawda nie da sie wszystkiego na raz ale powoli powoli damy rade wiadomo ocb
zlapalem znow bakcyla i oby jak najdluzej

ale najwazniejsze to to ze aktywnie, czuje ze zyje

I feel alive

zaraz na rower se cisne no w koncu trza zrzucic te zbedne kilogramy hahahahaha


elo elo pozdrawiam tych co to czytaja w ogole
