...

Nie było mi zimno, bo myślałam o Tobie,

Nie było mi mutno, bo cały czas słyszałam Twój melodyjny śmiech,

Nie czułam się sama, bo wiedziałam, że myślami jesteś ze mną...

Chciałam tylko żebyś był teraz koło mnie, przytulił mnie, ale wiedziałam, że teraz to ona siedzi na Twoich kolanach i patrzy w Twoje roześmiane i błyszczące od odbijającego się w nich zachodu słońca oczy.

Wiedziałeś, że to było moje miejsce, że to ja kochałam topić się w Twoich źrenicach, ale nie dopuszczałeś do siebie myśli, że mogłabym znaczyć dla Ciebie coś więcej niż tylko to, że byłam dla Ciebie przyjaciółką...

Zły dzień, zły humor i ewidentnie dość życia.

Brak chęci i powodów do ciągnięcia tej cholernej drogi.

Idę spać. Może dziś mi się nie przyśnisz.

Mój humor?

...