foto jako udokumetowanie mojej głupoty :P No i co?! i jest tam czyż nie? :P
Cóż by tu rzec.?.
Tęsknie. Za wieloma rzeczami i osobami. A raczej osobnikami.
Tęsknię za tym co zawsze. Za osobą, nie ważne ona czy on, która przytuli, popieści i wysłucha.
Jak każdy singiel który ma już dosyc życia w pojedynkę.
Tęsknię za kimś jeszcze ale nie będę pisac za kim bo nie wolno.
Herezje nie są warte zapamiętania.
Tęsknię za domem mimo iż ojciec ostatnio przestał po raz setny byc moim ojcem i się do mnie nie odzywa, za słowa "spierdalaj z domu".
Nie odzywa się bo dla niego jest noramlne to że pije codzinnie i nie chce przestac.
Więc może nie tęsknię za domem, bo dom to stan ducha a nie miejsce jak to w piosece Hey można wysłuchac.
Tęsknię za mamą. Za tą fajną chwilą w ciągu dnia kiedy wraca z pracy i mi opowiada do czymś o czym ja nie mam zupełnie pojęcia - o księgowości ;P
i TĘSKNIĘ za nauką... tak wiem, źle się chyba czuję pisząc takie bzdety ;p Otóż nie. Czuję się świetnie. Chciałabym już byc na 3 roku i zacząc nowy rok, bo strasznie mnie intryguje co będzie dalej...
Dostałam pokój jednoosobowy w Hipciu. No to będę mogła syfic ile wlezie ;P
Przez ostatnie dni wakacji pracuję sobie w Glisskurze. Tak tak to ja jestem tym świrem co jeździ babkom po głowie głowicą jak z USG i wmawia że "ich końcówki się rozdwajają, więc trzeba je nawodnic i zastosowac linię różową bo jest do ich typu włosów, ponad to róża chroi przed UV i starzeniem się włosów" :P
Ehhh nudzę... A i się pochwalę, bo to rzadkośc że ja coś wygrywam - hah! Zostałam EskowoRockową Posiadaczką Płyty HURTS - "HAPPINES" ;D
"Czasem, gdy człowiek chce zrobić coś ryzykownego, mówi sobie: 'I tak nie mam nic do stracenia'. A potem ku jego rozpaczy okazuje się, że jednak coś czego się nie ma, też można stracić. I wtedy jest się na minusie - moralnym, emocjonalnym i psychicznym. Oto gorzka życiowa prawda - zawsze może być gorzej."
i COŚ O MNIE, O MOJEJ TABACE, O MOIM MAŁYM PRZEKLEŃSTWIE, KTÓRE TAK BARDZO KOCHAM A KTÓREGO NIENAWIDZĘ...!!!
oraz coś w czym się zakochałam...
oraz coś co bardzo bym chciała powiedziec komuś...
ale za każdym razem kiedy sobie z nim poradzę pojawia się na nowo i tak ciągle...