Dotykam białej kartki na której widnieją daty,
każda z nich cofa mnie w czasie do danej chwili,
którą przeżywam na nowo, lecz nie radość temu towarzyszy
tylko smutek przemijania, smutek utracenia bezpowrotnie ujętych
w ramy dat chwil, które zmieniły mnie bezpowrotnie
i które utraciłam gdzieś w tunelu zbyt szybko przemijających zdarzeń,
biel kartki pokazuje przejrzystość wspomnienia,
które z upływem czasu, zaczną zmieniać kolor,
niczym kartka papieru przeleżała latami.
"Przez lata żyłam w mroku, moje oczy przywykły do niego i stał się moim światem, lecz ona włączyła światło i oślepiła mnie wspomnieniami."
...
"Trzeba się pożegnać, by wrócić do tego co ważne, by zrozumieć kim jestem i kim muszę być."