Chwile ciepłem otulone wznoszą się i opadają w świetle lęku i przerażenia,
rozgrzane kamienie parzą niewinne dłonie,
rewizja własnych pragnień jest przepustka do naszego spełnienia,
mury ogradzające świat, pozaszywane usta zmuszają do milczenia,
niemy krzyk rozprzestrzenia się wraz z powietrzem po płucach,
kajdany ciągnące ku dołowi nie są cięższe niż kraty umysłu.
Tonąca dusza w mroku szuka odkupienia,
mgła unosząca się wokół serca zasłania drogę do szczęścia.
"Przeszłam przez ogień i powstałam z popiołów znowu..."
https://www.youtube.com/watch?v=aZjHY5F7gNU