Zaczne od , początku dzisiejszego poniedziałku -.-
No jak to zawsze bywa na początku tygodnia , budzik dzwoniący o godzinie 4:50...
W głowie myśl wyłączenia i swobodnne zaśnięcie NIE CHCE MI SIE !!
ale nie oczywiśćie wciśnięcie drzemki która u mnie zazwyczaj trwa 10 min..
mniejsza... Podnosząc się poczułem chłodne powietrze po otwarciu okna..brrr bez piżamy bo zazwyczaj jej nie używam wole bez , było mi zajebiście zimno odrazu sie obudziłem...
Pierwsze jak zawsze ... kawa... mmmmmmmm ! teraz zbozowa .. taką mogę narazie okaże sie co dalej po wynikach ... badań
Mniejsza do czego dąże no tak , pije sobie tą kawe słuchając muzyki , .
i oczywiście przyżądzam sobie kanapki do pracy no , bo gdyby nie to trudno by było....
i robie , robie ... skończyłem spakowałem się i do pracy godzina 5:40
W pracy od 6 do 17 ... było jak było wiele nowego i to lubie brak monnotonii :)
w domu Facebuniooooooo
i małe jakby to powiedzieć mały smuteczek ale nooo czas sie przyzwyczajić do tegooo..
mniejsza....
pogadałem itd ..
teraz dodaje ten jakże twórczy i nie mający sensu , wpis .. obiecałem sobie aktywność tutaj ale pomału już odechciewa sie mi tego..
teraz pare ćwiczeń ... herbataaaaaaaaaa no iiiiiii zgadnijcie co dalejjjjjjjjjj
to taka zagadka dla was :) piszcie w komach co dalej ....
I powiem nie znam osoby która tego nie kocha :)
a ja to uwilbiam:P
no nic czas zakończyć dzisiejszy dzień.. zacząć nowy jutro...
aaa zapomniałem oceniam ten dzień na 45 % normy...
Dobranoc