Zapierdolę szmatę.
Oj jak ciepło, faaajnie. Nie wiem co ze sobą zrobić..najchetniej to bym wybyła na Meksyk..ale oczywiście dlaczego ja mam mieć udalene wakacje..na chuj.. Przecież to nienormalne żeby dziecko gdzieś pojechało. Ale jak ja tutaj zostanę to komuś krzywdę zrobię. Wszystko mnie wkurwia a tą...tą..aaa rozszarpię. Jak narazie chillout przy muzyce..i leżę. O 16 gdzies na dworek, norma. O dzisiaj mam obiad i nawet go zjem, a co.
Salut.
Trzymaj dzieciak jak ja z tymi, którzy cię wesprą,
nie z tymi co śmieją się jak ocierasz się o piekło!.