Ściszcie miktofony..tak i rozkminianie...hahah ale ja zgadłam, które to pokrentełko.
Jak ja nienawidzę, jak ktoś się bawi moim aparatem i przestaiwa mi wszystko..później wychodzą takie zdjęcia..
Zło.
Dobra, nie ma co się rozpisywać...siedzę zamulam i tyle.
Później pewnie się gdzieś przejść, wieczorem rozkminiam czy na działki isć.
Emm książeczka uzupełniona. Om.
Co by tu jeszcze..iękna pogoda słoneczko i te sprawy. gut.<3
Ogółem tak jakoś mi dobrze...;3