88. [moonwalk]

"Meme poczuła ciężar jego ręki na kolanie i wiedziała,

że oboje dotarli w tym momencie do drugiego krańca pustyni"

'Wyobrażam sobie jak siedzisz w przedszkolu i liczysz uderzenia serca, dużo mnożysz,

kilka razy przez sześćdziesiąt, potem przez 24, 30, 12, trzysta sześćdziesiąt

Potem patrzysz na wynik, pewnie to kalkulator komórki,

masz mokrą twarz, 

wyobrażasz  sobie, że wiesz wszystko lepiej, masz pewność i głos starego mędrca,

irytuje mnie spojrzenie bez treści -otwartość i czekanie.

Nie wiem co odpowiedzieć na takie słowa,

wściekam sie coraz bardziej, czekasz. Wypróbowuję w ułamku sekundy wszystkie znane mi miny,
juz zanim zaczynam sie uśmiechac czuje ze to nie na miejscu, zanim brwi drgna ku zdziwieniu ukazujesz mi jego sztuczność,

moje twarz zmienia sie jak zwłoki na autostradzie, w końcu zakrywam ją wlosami i dłonią, patrzysz.

Stojąc w zaułku zamknietym przez pożar każdy, prędzej czy później , wejdzie w ognień, robię krok w przód. Obejmujesz mnie , a ja nadal trzymam twarz, sekunda ulgi, kolejne odroczenie.' 

to tyle =)