Dzisiaj Parmezan stwierdził, iż na wybiegu jest za nudno i trzeba poznac troszke okolice. Za pierwszym razem wyłamał ogrodzenie na pierwszym wybiegu dla ogierów i jakaś kobieta przyjechała rowerem i powiedziała, że chyba koń nam uciekł wiec wszyscy ruszyliśmy po niego ale jak zobaczył nas to do nas podszedł. Za drugim razem wzieliśmy go na inny wybieg i jeszcze było mu mało bo zrobił to samo tylko tym razem jak nas zobaczył kłusikiem uciekał po ul. Brzegowej i dał się dopiero złapac przy jakimś domu wiec troche sie nachodziliśmy :P ale koniowi nic się nie stało i wrócił cały do boksu.
* Mamy do oddania kilka małych kotków jak ktoś byłby zainteresowany to pisac to będziemy wysyłac zdjęcia
* Przyjmiemy konia do pensjonatu na okres wakacji, mamy dużo wolnych boksów
* Zapraszamy na jazdy, najlepiej dzwonic na nr. Magdy (córki P. Marka)
A na zdjęciu od lewej: Karolina, Kinga i Patryk
Pozdrawiam Ewelina