Ciężko, znowu jem, znowu słodkie, ale już o wiele mniej niż wczoraj.
Tanczyłam z 40 minut, czuję się lepiej, spaliłam trochę kalorii, i postaram się też na tą bieżnie wybrać w któryś dzień.
Po feriach, a 1 dzien w szkole był ciężki.
Jutro marzec, wiec mam 3 miesiące na pozbycia się z 8 kg...
Muszę to zrobić, muszęęęęęęęęę. I nie mogę mieć tych napadów, nie mogę. Będę się pilnować no!
Pomocy, co robić? :(
dlaczego jestem takim leniem?! Dlaczego ;( ?