Kto by pomyślał, ze to mój 72 wpis ? Samej mi ciężko uwierzyć, że tyle tu nasmarowałam, i ktoś chce to czytać . Dobrze jest tu napisać co się czuje, czy wyżalić. Coś "ala" pamietnik . Powracając do dawnych wpisów na twarzy pojawia się uśmiech , czy smutek ale też daje sporo reflekcji. Mam nadzieję, że teraz będę częsciej pisała, jak tylko dam radę.
Zastanawiałam się sporo o czym tu napisać, hm... ale tak przeglądając moje posty ostatni cytat dał mi do myślenia całkiem sporo. Rozejrzmy się wokoło siebie ile ludzi było z nami , przy nas, ile jest teraz ? Czemu jest tak, że jedni odchodzą a w ich miejsce pojawiają się inni ? Często jest tak, że ten kontakt zanika, czemu? Nawet nie wiemy z czyjej to winy, zazwyczaj obwiniamy samych siebie, że to ja zepsułam/em , mogłam/em się postarać, coś ze mną jest nie tak ? Tyle pytań, rozkmin a praktycznie odpowiedzi brak. Chyba najgorsze jest to , że jak człowiek daje z siebie 100 % stara się, to jednak to nie jest docenione, i nie oszukujmy się taki człowiek najbardziej cierpi . Mimo , że się uśmiecha czy się śmieje, to jego serducho połamane jest na milion kawałków. Najbardziej boli strata najbliższych Ci osób, gdzie mogłeś/aś z nimi codziennie rozmawiać, śmiać się, wychodzić na spacer, czy oglądając film. Oglądając zdjecia, czy czytajac tysiace rozmów na portalach społeczniościowych, wspominasz jak to było. Ale nadchodzi taki moment , ze jednak musisz się pogodzić z tą stratą, mimo iż tak cholernie boli i nie wiesz co zrobić. Musisz wstać i się otrząsnąć.. to trudne wiem. Ale tyle osób, dalo radę to DLACZEGO JA NIE DAM ? Czas leczy rany ii... Ciebie też uleczy :)
IF I TOLD YOU I MISSED YOU WOULD YOU COME BACK ??
Inni zdjęcia: 1439 akcentova:) dorcia2700Żurawie jerklufotoNobody's listening waferowaNad jeziorem patrusiagdWyjątkowo zimny kwiecień bluebird11Italy diebabydieŻal straconego czasu pragnezycpelniazyciaJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophieJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophie