Wracam! Po kilku dniach, taki mini powrót..:
- Mam najlepszy licznik kalorii jaki kiedykolwiek miałam, aplikacja "MyFitnessPal", w końcu mogę policzyć każdą kalorie, a do tego na bieżąco i w szybki sposób, a nie jak wcześniej trochę "na oko" a potem spisywać to na kartce, polecam!
- Ułożyłam diete, około 1500kcal (zobaczę jak mi pójdzie,może potem zejde o 100 czy 200), którą zaczynam od poniedziałku (dopiero jutro wieczorem jadę na zakupy i będę mieć wszystko co potrzebne)
- >>>kupiłam wagę<<< , to jedyny sposób na to abym mogła się kontrolować i schudnąć
- Ułożyłam sobie 3 zestawy ćwiczeń, jeden z nich jak dla mnie ciężki i nawet rochę długi, dwa pozostałe w miare lekkie. Będę je robić po kolei, jeden dzień wolny i znów (czyli 3 dni ćwiczeń - 1 wolny - 3 dni ćwiczeń - 1 wolny). Będę wykonywać ten plan najprawdopodobniej przez 4 tygodnie potem ułożę coś nowego).
Waga z rana: 52,4kg
Przez następne 2 tygodnie mam zamariar schudnąć 1,4kg, a potempo 1kg, aż 5 kwietnia zobaczę na wadze moje upragnione 47.
>> Cel 47 <<
Mam na to 76 dni, wydaje się bardzo realne, ale biorąc pod uwagę moją małą tendencje do chudnięcia, częste zawalanie i lenistwo będzie ciężko.
Jakoś dam radę... W końcu będę zadowolona z siebie:))