U nas w mieszkaniu jest już mocno świątecznie :)
Prezenty spakowane, pierniczki zrobione, uszka oraz pierogi również. Choinka ubrana, w tle lecą świąteczne piosenki. Mała w brzuszku dokazuje - bo to wszystko dla Niej, bo Ona przecież czuję tę świąteczną magię przeze mnie.
Jutro już tylko będziemy robić krokiety i ravioli do zupy grzybowej. W środę babeczki, piernik i może desery - zobaczymy. Czuję, że tegoroczne święta będą wspaniałe i już nie mogę się doczekać tych kolejnych, z naszą małą Kruszynką.
Zapraszam Was też tutaj, zerknijcie na nasze profile ;)