Nie ma to jak chwila relaksu:) Herbatka o smaku grzanego wina, łóżko, laptop i dobry serial. Mówiąc o dobry serialu mam oczywiście na myśli 'House M.D.', a nie 'M jak miłość' itp.
Niestety jutro zapowiada się ciężki dzień: fizyka + termodynamika + matma III + matma I = powrót o 19:/
Mimo to i tak mam szczęście, bo udało mi się załatwić zajęcia bez szwanku. Uwielbiam wykładowców z PŁ,uprzejmi i bezproblemowi :)
Ahhh... zamierzam cieszyć się wolną chwilą, póki ją mam...