"Bo w twoich decyzjach żyje kot. Dokądś idziesz, nie powracasz skądś". Skradasz się na dumnych łapach, machając niezadowolonym ogonem na prawo i lewo. Delikatnie nadryzasz moją skórę w przekonaniu o złotej krwi. Pytanie, czy ona tam jest.
Wypalam się.